Rosjanie opieczętowali biuro Amnesty International w Moskwie. Jako powód wskazano niepłacenie czynszu. Organizacja zaprzecza i twierdzi, że wszystkie płatności są regulowane na bieżąco.
Działacze Amnesty International, organizacji zajmującej się obroną praw człowieka, poinformowali, że biuro zostało opieczętowane. Odłączono w nim także prąd i wstawiono nowe zamki. W środku pozostały komputery, dokumenty i osobiste przedmioty pracowników.
Departament majątku miasta Moskwy, który wynajmuje lokal organizacji, poinformował, że na adres AI wysłano pismo o konieczności spłaty zadłużenia w ciągu miesiąca, lecz zostało ono zignorowane. W piśmie uprzedzono, że jeśli dług nie będzie uregulowany, umowa najmu zostanie rozwiązana w ciągu trzech miesięcy.