Doradca prezydenta Dmitrija Miedwiediewa chce rozliczenia się Rosji z historią. W telewizji państwowej Michaił Fiedotow przekonywał, że jego kraj musi usunąć przeżytki totalitaryzmu. Dodał, że impuls ku temu dał właśnie prezydent Miedwiediew.

Rosja ma konsekwentnie odtajniać komunistyczne archiwa. W Moskwie i Petersburgu mają powstać centra upamiętniające ofiary politycznych represji. Im bardziej będziemy otwarci, tym mniej będzie powodów, by wątpić w naszą szczerość i podejrzewać, że coś ukrywamy - powiedział doradca rosyjskiego prezydenta.

Jego zdaniem odtajnianie archiwów w Rosji odbywa się zbyt wolno. Do tej pory nie odtajniono dokumentów o produkcji prezerwatyw w latach trzydziestych. Ja w ogóle nie rozumiem, dlaczego one były tajne - przyznał ze zdziwieniem Michaił Fiedotow.

Prezydencki doradca stwierdził, że idealnym przykładem, jak powinno się działać, jest przekazywanie Polsce materiałów katyńskich.