Do silnego wybuchu doszło w centrum Kabulu, gdzie mieszczą się ambasady i budynki rządowe. Według rzecznika Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa w Afganistanie (ISAF), przypadkowo eksplodowała mina przeciwpiechotna w afgańskim pojeździe wojskowym.

Mina przeciwpiechotna, przewożona w pojeździe afgańskiej armii, uległa denotacji- powiedział rzecznik ISAF, cytowany przez agencję Reutera. Nie chodzi o zamach. Doszło do wypadku (...) armia afgańska przewoziła ładunki wybuchowe - powiedział agencji AFP rzecznik NATO w Kabulu. Nie poinformował, czy eksplozja spowodowała jakieś ofiary w ludziach.

Do silnego wybuchu w centrum Kabulu doszło wczesnym rankiem niedaleko siedziby afgańskiego MSZ. Rzecznik MSW Zemeri Baszary, potwierdził wcześniej, że eksplozja miała miejsce, lecz jeszcze nie był w stanie określić, co było jej przyczyną.

W okolicy, w której doszło do wypadku, znajdują się budynki rządowe, ambasady i biura organizacji międzynarodowych.