„Król Kartofel myśli jak muzułmański fundamentalista” – pisze dziennik „Der Tagesspiegel”. Gazeta napisała, że premier Jarosław Kaczyński pokazuje, że nie rozumie na czym polega wolna prasa, krytykując niemiecka media za karykatury na swój temat.

Komentarz ukazał się na pierwszej stronie gazety. Dziennik najpierw przypomniał ubiegłotygodniową satyrę na temat liczenia głosów w Radzie Unii Europejskiej, która sugerował potrójną większość, wyliczaną m.in. z połowy pierwiastka ofiar II wojny światowej. Potem gazeta zacytowała reakcję polskiego premiera, ostrzegającego rządzących w Niemczech, że nie wolno tolerować wypowiedzi, które mogą doprowadzić do nieszczęścia w Europie. „Der Tagesspiegel” podkreślił, że po raz pierwszy od czasów II wojny światowej europejski kraj groził swojemu sąsiadowi, jednocześnie partnerowi w UE i NATO.

W najnowszym komentarzu nie obyło się bez ironii. Dziennik napisał, że być może kolejnym krokiem rządzących w Polsce braci Kaczyńskich będzie żądanie, aby piłkarze Podolski i Klose występowali w polskiej reprezentacji narodowej, a filmy Klausa Kinskiego były polskimi filmami. Posłuchaj relacji berlińskiego korespondenta RMF FM Tomasza Lejmana: