Na kolejne 19 lat więzienia został skazany rosyjski polityk opozycyjny Aleksiej Nawalny. Odbywa on już karę więzienia za rzekome przestępstwa finansowe. Opozycjonista zabrał głos w sprawie nowego wyroku.

Informację o wyroku podała agencja Reutera, cytując zwolenników Nawalnego.

Opozycjonista z Rosji został dziś skazany na kolejne 19 lat więzienia przez rosyjski sąd. Prokuratorzy chcieli dla niego wyroku 20 lat.

Rozprawa przed sądem miejskim w Moskwie toczyła się za zamkniętymi drzwiami, a oskarżony uczestniczył w niej za pomocą łączy wideo. Aleksiej Nawalny przebywa w kolonii karnej we wsi Melechowo oddalonej o 250 kilometrów od rosyjskiej stolicy.

Komentarz Aleksieja Nawalnego

Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny skomentował na Twitterze zasądzony mu wyrok.

"Treść tego wyroku nie jest dla mnie, lecz dla was. To wy, a nie ja, jesteście zastraszani i pozbawiani woli oporu. Jesteście zmuszani do oddania bez walki swojego kraju, Rosji, bandzie zdrajców, złodziei i łajdaków, którzy zagarnęli władzę. Putin nie może osiągnąć swojego celu. Nie traćcie woli oporu" - zaapelował opozycjonista do rosyjskiego społeczeństwa.

O Aleksieju Nawalnym

47-letni Nawalny jest zagorzałym przeciwnikiem rosyjskiego dyktatora Władimira Putina. Ujawniał korupcję wśród przedstawicieli władz i organizował antyrządowe protesty. Został zatrzymany w styczniu 2021 roku, gdy powrócił do Moskwy po leczeniu w Niemczech po próbie otrucia. Zdaniem opozycjonisty zamach na jego życie został zorganizowany przez rosyjskie służby specjalne. 

W lutym 2021 roku sąd odwiesił wobec Nawalnego dawny wyrok więzienia za rzekome defraudacje finansowe. W marcu 2022 roku polityk usłyszał kolejny wyrok - dziewięciu lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze na podstawie oskarżeń o defraudację i obrazę sądu. Dwa miesiące później został oskarżony w następnej sprawie dotyczącej "tworzenia organizacji ekstremistycznej", a w październiku do listy zarzutów dodano m.in. "promowanie terroryzmu" i "rehabilitację nazizmu". 

W czerwcu w kolonii karnej w obwodzie włodzimierskim rozpoczął się nowy proces, w którym władze zarzuciły Nawalnemu "ekstremizm". Nawalny odrzuca wszystkie stawiane mu zarzuty jako motywowane politycznie.