Pilot samolotu, który rozbił się podczas pokazów lotniczych w południowej Anglii, nie żyje. Maszyna należała do zespołu akrobacji lotniczej Red Arrows brytyjskich sił powietrznych RAF.

Według relacji świadków pilot nie zdołał się katapultować. Samolot leciał bardzo nisko nad ziemią, po czym rozbił się na kilka części. Na szczęście nie stanął w płomieniach, ale jego szczątki rozrzucone zostały po obu stronach pobliskiej rzeki.

Zespół Red Arrows (Czerwone Strzały) słynie z zapierających widzom dech pokazów akrobatycznych. Jego jednosilnikowe odrzutowe samoloty są atrakcją pokazów lotniczych w Wielkiej Brytanii i wielu innych krajach.

Poprzedni wypadek przydarzył się temu zespołowi w marcu 2010 roku, gdy dwie maszyny rozbiły się podczas treningu na Krecie. Żaden z pilotów nie odniósł wtedy poważniejszych obrażeń.