Części polskich ciężarówek udało się przekroczyć granicę Bułgarii z Grecją – informuje polski konsulat w Sofii. W sobotę na przejściu czekało jeszcze 25 polskich tirów. Granica została zablokowana przez greckich rolników, którzy domagają się od państwa wyższych subsydiów i innych świadczeń oraz niższych podatków na paliwa. Oczekują również korzystniejszych cen na bawełnę, kukurydzę i pszenicę.

Jak poinformowała bułgarska Policja Graniczna, po porozumieniach z protestującymi rolnikami przez granicę sporadycznie przepuszcza się w obu kierunkach po kilkanaście pojazdów.

W nocy z soboty na niedzielę otwarto główny punkt graniczny Kulata. Przepuszczono przez niego część oczekujących pojazdów i dziesięciokilometrowa kolejka została zredukowana o połowę. W niedzielę około południa ponownie zezwolono na przejazd pięćdziesięciu ciężarówek z każdej strony granicy.

Bułgarskie władze zorganizowały wydawanie wody mineralnej kierowcom. Mają nadzieję, że woda dotrze również na stronę grecką, gdzie miejscowi handlarze sprzedają małe butelki wody po bardzo wygórowanych cenach.

Bułgarskie Ministerstwo Zdrowia wysłało na granicę karetkę pogotowia. Do pomocy kierowcom włączył się także Bułgarski Czerwony Krzyż, który rozdaje wodę i żywność.