Libijscy imigranci dziękują przed Białym Domem siłom koalicji za interwencję zbroją przeciwko reżimowi Kaddafiego. Wśród nich są także obywatele Syrii i Egiptu, którzy chcą demokratycznych zmian w swoich krajach. Manifestacje odbywają się po trzema hasłami: "Dziękujemy za pomoc Libii", "Świat arabski domaga się demokratycznych zmian","Teraz pora na Syrię".

"Kaddafi musi odejść" - krzyczeli imigranci z Libii, którzy podkreślali swoją wdzięczność za interwencję zbrojną w Libii. Działań od Stanów Zjednoczonych domagali się również obywatele Syrii, którzy starali się zwrócić uwagę świata na to, co robią siły bezpieczeństwa w ich kraju.

Manifestujący podkreślali, że świat arabski się wali. Kraje Zachodu muszą nam pomóc, chcemy demokratycznych zmian - mówiła imigrantka z Egiptu, bo obywatele tego kraju również zgromadzili się pod Białym Domem.