Izraelski film „Liban” w reżyserii Samuela Maoza wygrał 66. festiwal filmowy w Wenecji. Nagrody dla najlepszych aktorów otrzymali Rosjanka Ksenia Rappoport i Anglik Colin Firth.

Nagrodzona Złotym Lwem produkcja ma silne antywojenne przesłanie. Opowiada o wojnie w Libanie w 1982 r., widzianej wyłącznie ze środka czołgu. Bohaterami są młodzi czołgiści, zamknięci w pojeździe i z niego obserwujący grozę wojny. Samuel Maoz odbierając nagrodę stwierdził, że dedykuje film tysiącom ludzi na całym świecie, którzy byli uczestnikami wojen. Wiem, że to jest naiwne, ale chcę wierzyć w to, że mój film pozwoli zrozumieć, kim jesteśmy i kim nigdy nie będziemy, jeśli nie powstrzymamy zaraz wojen - stwierdził reżyser.

Nagrodę Srebrnego Lwa za najlepszą reżyserię odebrała Iranka Shirin Neshat (film „Mężczyźni bez kobiet”). Pochodząca z Rosji Ksenia Rappoport otrzymała nagrodę dla najlepszej aktorki za rolę w filmie „La doppia ora” Włocha Giuseppe Capotondiego. Z kolei Anglik Colin Firth otrzymał nagrodę dla najlepszego aktora za rolę w filmie „Single man” w reżyserii Toma Forda.