Znane są już hipotezy na temat przyczyn strzelaniny na północy Anglii. 52-letni taksówkarz Derrick Bird zamordował z zimną krwią 12 osób, po czym popełnił samobójstwo. Powodem mogła być rodzinna kłótnia o testament lub walka o klientów - ustalił korespondent RMF FM Bogdan Frymorgen.

Powodem strzelaniny mogła być kłótnia o testament. Wśród ofiar zabójcy znaleźli się bowiem jego brat David oraz prawnik, z którego usług korzystała rodzina. Niewykluczone, że właśnie nieporozumienia na tle finansowym popchnęły Derricka Birda do szaleńczego kroku, który kosztował życie 12 osób.

Druga teza dotyczy zawodowego życia sprawcy tej tragedii. Bird był taksówkarzem. Miał podejrzewać swych kolegów o to, że podkradają mu klientów. Być może dlatego strzelał wczoraj do innych taksówkarzy w swym rodzinnym miasteczku.

Policja ustaliła, że Derrick Bird posiadał pozwolenie na myśliwską broń, ale oprócz sztucera przy jego zwłokach znaleziono również karabin z lunetą.