W trzęsieniu ziemi o sile 6,2 w skali Richtera, które nawiedziło południowy Meksyk, zginął 46-letni mężczyzna, przygnieciony przez spadającą belkę - podały służby ratunkowe stanu Oaxaca. Wcześniej informowano, że trzęsienie, którego epicentrum znajdowało się 14 kilometrów na wschód od miasta Oaxaca, nie spowodowało ofiar śmiertelnych.

Amerykańskie służby sejsmologiczne najpierw określiły siłę trzęsienia na 6,5 w skali Richtera, potem obniżyły ją do 6,2. Wstrząsy były odczuwalne w oddalonej o 470 kilometrów na północ stolicy kraju.

Jak poinformowała agencja Reutera, powołując się na świadków, zaskoczeni wstrząsami ludzie wychodzili na ulice Meksyku w piżamach. W mieście Oaxaca z kilku hoteli ewakuowano mieszkańców.