Paryż stanął murem za Waszyngtonem - prezydent Jacques Chirac powiedział, że Francja weźmie udział w ewentualnej operacji zbrojnej przeciwko sprawcom zamachów terrorystycznych w Stanach Zjednoczonych, pod warunkiem że ci sprawcy zostaną zidentyfikowani. Francuskie siły powietrzne czekają w pełnej gotowości bojowej.

W wywiadzie dla amerykańskiej sieci telewizyjnej CNN prezydent Chirac powiedział, że wybór rodzaju riposty przeciwko sprawcom i ewentualnym sponsorom zamachów terrorystycznych w Stanach Zjednoczonych należy do Waszyngtonu. Niezależnie jednak od tego jaki rodzaj akcji postanowi podjąć Waszyngton, Francja weźmie w niej udział. Jest jednak jeden warunek, niech najpierw zostanie wyjaśnione, kto jest odpowiedzialny z te zamachy. Zaraz po wystąpieniu prezydenta – szef sił zbrojnych powiedział, że wszystkie samoloty bojowe zostały uzbrojone i są gotowe do ewentualnej akcji zbrojnej.

20:00