Dopóki jest kryzys, to zagrożenie podziałem Europy - istnieje. Szczyt w Brukseli może powstrzymać rozlewanie się kryzysu, ale z dnia na dzień go nie wyhamuje. Strefa euro będzie się nadal, coraz bardziej integrować.

Ustalenia, które zapadły podczas unijnego szczytu powstrzymały prezydenta Francji od tworzenia nowych instytucji i struktur wyłącznie dla Eurolandu. Trzeba innych kroków, ale niekoniecznie to muszą być kroki instytucjonalne - powiedział Nicolas Sarkozy.

Innego zdania jest znany francuski komentator polityki europejskiej z dziennika "Liberation". Zdaniem Jeana Quatremera w przyszłości musi powstać nie tylko osobny budżet dla eurostrefy, ale też osobny rząd a nawet parlament.

Według niego trudno sobie wyobrazić, żeby np. francuski budżet był kontrolowany przez komisarza spoza strefy euro a deficyt przez eurodeputowanych, którzy nie należą do Eurolandu.