Tegoroczne wybory senackie w Czechach wygrali socjaldemokraci za nimi uplasowała się centroprawica. Wyniki wskazują, że rządząca koalicja straciła większość w izbie wyższej czeskiego parlamentu.

Czeska Partia Socjaldemokratyczna (CzSSD) zwyciężyła w 12 z 27 jednomandatowych okręgów wyborczych, a Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS) premiera Petra Neczasa - w ośmiu - poinformowała po przeliczeniu niemal 100 proc. głosów komisja wyborcza.

Pozostałe siedem mandatów podzieliły między siebie mniejsze komitety wyborcze. Po dwa miejsca w Senacie otrzymali konserwatyści z partii Tradycja Odpowiedzialność Prosperity 09, ludowcy oraz regionalny ruch z północnych Czech Severoczesi. Jeden mandat otrzymała kandydatka niezależna.

W głosowaniu uczestniczyło zaledwie 24,64 proc. uprawnionych. Mimo tak niskiego udziału wyborców wyniki będą wiążące, gdyż w Czechach nie obowiązuje minimum frekwencyjne.

Skład czeskiego Senatu zmienia się co dwa lata, kiedy wymieniana jest 1/3 senatorów. CzSSD po raz pierwszy w historii uzyskała w wyższej izbie większość, czyli 41 foteli. To daje jej możliwość obsadzenia stanowiska przewodniczącego izby.

Mandat senatorski w okręgu Frydek-Mistek z ramienia socjaldemokratów uzyskał Polak z Jabłonkowa, Petr Gawlas. O fotel rywalizował z innym Polakiem z Zaolzia, Stanisławem Czudkiem, reprezentującym jedną z partii rządzącej koalicji - Sprawy Publiczne (VV). Obaj politycy są znani z działalności w polskich organizacjach w Czechach.