Tysiące południowokoreańskich żołnierzy uczestniczy w ćwiczeniach, które są symulacją ataku Korei Północnej. Manewry odbywają się niedaleko granicy obu krajów. To największe takie ćwiczenia od czasu zatonięcia południowokoreańskiego okrętu wojennego, do którego doszło 26 marca na Morzu Żółtym.

20 maja władze w Seulu oświadczyły, iż mają mocne dowody na to, że północnokoreański okręt podwodny w marcu wpłynął na południowokoreańskie wody terytorialne i zaatakował południowokoreańską korwetę "Cheonan". Ze 104 marynarzy na pokładzie uratowano 58. Atak torpedowy potwierdziła międzynarodowa ekipa dochodzeniowa.