Jutro i pojutrze odbędą się pogrzeby dwóch polskich żołnierzy, którzy kilka dni temu zginęli w Afganistanie. Do zamachu na polski konwój doszło we wtorek w prowincji Paktika, gdy żołnierze wracali z akcji humanitarnej. Ich samochód wjechał na minę-pułapkę. Jeszcze dziś trumny z ciałami zabitych żołnierzy przylecą do kraju.

Specjalny wysłannik RMF FM do Afganistanu rozmawiał z generałem Robertem Cone - dowódcą szkolenia afgańskiej armii i policji. Wojskowy wyjaśniał, jak zapobiec podobnym atakom i temu, by informacja o czasie przejazdu konwoju nie przedostała się do talibów.

Musimy ustalić, jakie informacje są cenne dla wroga i uzyskać zapewnienie, że dane te trafią tylko do odpowiednich osób - tłumaczy Cone. Dodaje on, że żołnierze muszą zaufać afgańskim współpracownikom. Nie możemy stracić w nich wiary, to przecież chodzi o Afgańczyków i ich kraj, choć zdaję sobie sprawę, że to trudne.