W okresie poprzedzającym egzaminy wstępne na wyższe uczelnie w chińskim mieście Linchuan postanowiono zamknąć popularne kawiarnie internetowe - informuje agencja Associated Press. Chodzi o to, żeby młodzi Chińczycy, przygotowujący się do tych ważnych egzaminów mogli się bez reszty poświęcić nauce.

Miejscowe władze przyznają, że oprócz kawiarni internetowych w ich mieście nie ma zbyt wielu atrakcji, które pozwalałyby młodzieży "marnować czas", ale pomimo to każdą pokusę trzeba zwalczać.

Co roku miliony chińskich uczniów podchodzą do dwudniowych egzaminów, które decydują o dostaniu się na wyższe uczelnie. Około 25 proc. zdaje te egzaminy, pozostali zasilają chińską siłę roboczą.

W tym roku 7 i 8 czerwca egzaminy wstępne zdawać będzie około 9,5 miliona Chińczyków - poinformował dziennik "Renmin Ribao". W zeszłym roku zdających było 10,2 miliona.

Associated Press odnotowuje, że oszukiwanie na egzaminach jest dość powszechne. W zeszłym roku ponad 2,2 tys. zdających przyłapano na korzystaniu z różnych niedozwolonych "pomocy naukowych", głównie elektronicznych.