Premier Bułgarii oświadczył, że jego kraj weźmie udział w natowskim projekcie tarczy antyrakietowej na terytorium Europy. Bojko Borysow chce, by stało się to po podjęciu przez NATO decyzji o realizacji programu.

Na konferencji prasowej po rozmowie z zastępcą sekretarza stanu USA Jamesem Steinbergiem Borysow zapewnił, że Bułgaria będzie aktywnym uczestnikiem w dyskusji nad przyszłością projektu o obronie rakietowej, decyzja o realizacji którego ma zostać podjęta na szczycie NATO w Lizbonie w listopadzie.

Nowa strategiczna koncepcja NATO, której częścią może stać się europejski system antyrakietowy, oraz misja Paktu w Afganistanie były głównymi tematami rozmów Steinberga w Sofii. Zastępca sekretarza stanu spotkał się z premierem oraz ministrami spraw zagranicznych Nikołajem Mładenowem i obrony Aniu Angełowem. Steinberg ocenił pozytywnie "przewidywalną i klarowną euroatlantycką politykę" Sofii.

Angełow i jego rumuński kolega Gabriel Opria oświadczyli na początku tygodnia, że Bułgaria i Rumunia będą dążyć wspólnie do budowy systemu obrony antyrakietowej w Europie. W oświadczeniu po ich poniedziałkowym spotkaniu napisano, że według nich obrona przeciwrakietowa powinna stać się kluczową misją NATO w następnych 10 latach.

Według Angełowa, celem jest, by Bułgaria znalazła się pod ochroną rakiet średniego zasięgu.