Amerykański sąd federalny opublikował setki stron dokumentów z pozwu byłej ofiary miliardera Jeffreya Epsteina przeciwko jego partnerce Ghislaine Maxwell. Epstein był skazany za wykorzystywanie seksualne nieletnich dziewcząt. Dokumenty nie ujawniają przełomowych informacji, zawierają jednak zeznania świadków mówiące o jego bliskich relacjach z przedstawicielami elit, w tym byłymi prezydentami Billem Clintonem i Donaldem Trumpem, czy naukowcem Stephenem Hawkingiem.

Dokumenty, które wcześniej były mocno okrojone i ukrywały personalia osób związanych z Epsteinem, zostały niemal w pełni ujawnione na wniosek gazety "Miami Herald".

Powraca nazwisko Billa Clintona

W wielu dokumentach przewija się m.in. nazwisko Billa Clintona. Były prezydent Stanów Zjednoczonych już wcześniej był wymieniany jako znajomy miliardera oskarżanego o masowe wykorzystywanie nieletnich dziewczyn. Johanna Sjoberg, jedna z kobiet, które oskarżały Epsteina, powiedziała, że choć nie była świadkiem kontaktów Epsteina z Clintonem, to Epstein powiedział jej, że "Clinton lubi młode".

Virginia Giuffre, która złożyła pozew przeciwko Maxwell (ostatecznie zakończył się ugodą), wskazała Clintona jako potencjalnego kluczowego świadka. Jednocześnie podczas zeznań wycofała się z niektórych twierdzeń z wywiadów dla tabloidu "Daily Mail" na temat byłego prezydenta. Chodzi m.in. o to, że Ghislaine Maxwell zawiozła Clintona śmigłowcem na wyspę Epsteina. Przedstawiciele Clintona ponownie w środę zaprzeczyli, by były prezydent miał wiedzę na temat "okropnych zbrodni" Epsteina i podkreślili, że zerwał z nim znajomość 20 lat temu.

Wśród znajomych Epsteina był Donald Trump

Giuffre zeznała też, że Maxwell rozkazała jej uprawiać seks z byłym gubernatorem Nowego Meksyku (i b. sekretarzem energii w gabinecie Clintona) Billem Richardsonem, czy brytyjskim księciem Andrzejem, a także ze znanym prawnikiem Alanem Dershowitzem, który reprezentował zarówno Epsteina, jak i m.in. Donalda Trumpa.

W dokumentach pojawia się też nazwisko samego Trumpa. Przed laty chwalił się prasie wieloletnią znajomością z Epsteinem, mówiąc, że jest "świetnym gościem", który "lubi piękne kobiety tak jak ja i wiele z nich to te młodsze". Jeden z pracowników Epsteina również zeznał, że obaj się znali i rozmawiali przez telefon. Giuffre mówiła w wywiadach, że nie uprawiała seksu z Trumpem, lecz on flirtował z nią. Sjoberg zeznała, że kiedy podczas jednego z lotów z Epsteinem musieli lądować w Atlantic City, gdzie Trump prowadził wówczas kasyno, Epstein zasugerował, by zadzwonić do Trumpa i pójść do kasyna.

Długa lista znajomych

Jako potencjalni znajomi zdyskredytowanego bogacza wymieniani są też w dokumentach m.in. modelka Naomi Campbell, iluzjonista David Copperfield, były wiceprezydent Al Gore, a także słynny fizyk Stephen Hawking. Ten ostatni był gościem na wyspie Epsteina w 2006 r. podczas zorganizowanej przez miliardera konferencji. W jednym z opublikowanych emaili Epstein sugeruje Maxwell, by zaoferowała bliskim ofiar "nagrodę" aby "udowodnić, że jej zarzuty są fałszywe".

"Najsilniejszy [dowód] to kolacja z Clintonem i nowa wersja [historii] na Wyspach Dziewiczych, że Stephen Hawking brał udział w orgii z nieletnimi" - napisał Epstein.

Jeffrey Epstein został skazany przez sąd stanowy na Florydzie za wykorzystywanie seksualne nieletnich kobiet i odsiedział 13 miesięcy w więzieniu. W 2019 r. prokuratura federalna postawiła mu zarzuty handlu nieletnimi w celu wykorzystywania seksualnego. Miesiąc po tym zmarł w areszcie. Według autopsji popełnił samobójstwo. Jego partnerka Ghislaine Maxwell odsiaduje 20-letni wyrok za współudział w procederze.