Z niespodziewaną wizytą do Warszawy przyjechał unijny komisarz ds. rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich. Według unijnych źródeł Dacian Ciolos ma ogłosić, że Polska może liczyć na 3,5 miliona euro z brukselskiej kasy na skup nadwyżki wieprzowiny w strefie buforowej - dowiedziała się dziennikarka RMF FM w Brukseli.

Z budżetu państwa Polska wyłoży tyle samo pieniędzy. W sumie skup, który - według unijnych źródeł - obejmie 200 tys. tuczników, będzie więc kosztować około 7 mln euro. Decyzja musi być jeszcze przyjęta oficjalnie przez kraje UE. Stanie się to w najbliższy czwartek.

Decyzja o skupywaniu będzie działa wstecz, od 26 lutego. Mięso nie będzie utylizowane, bo - jak podkreślają urzędnicy Komisji Europejskiej - jest zdrowe.

Bruksela będzie pokrywać różnice między obecną ceną w strefie buforowej a ceną sprzed 3 tygodni w pozostałych obszarach Polski. Mają to być dopłaty do każdego kilograma wieprzowiny, ale ustalono limit cenowy dla tucznika.