Dwadzieścia osób, w tym wojskowych w służbie czynnej, aresztowano w Turcji - podała agencja Anatolia. Zatrzymani są podejrzani o spiskowanie w celu obalenia rządu. Aresztowania przeprowadzono w czterech rejonach kraju, w tym w Stambule.

W niedzielę sąd w tym mieście nakazał ponowne aresztowanie 20 wojskowych w służbie czynnej i w stanie spoczynku, zwolnionych z aresztu w czwartek. Wśród nich znajdował się domniemany autora planu spisku, emerytowany generał Cetin Dogan.

Policja potwierdziła zatrzymania, lecz nie podała liczby aresztowanych. Prywatna telewizja NTV poinformowała, że prokuratorzy wydali nakaz aresztowania 95 osób, w większości oficerów.

Według mediów, oficerowie uczestniczyli w 2003 roku w spisku antyrządowym, który miał polegać na zorganizowaniu zamachu bombowego w historycznym meczecie w celu zdestabilizowania sytuacji i obalenia rządu.

Sprawa domniemanego spisku zaostrzyła stosunki między rządzącą AKP a świecką armią, dotąd uznawaną w Turcji za nietykalną.

W ostatnich tygodniach kilkudziesięciu wojskowym, w tym czynnym i emerytowanym generałom, postawiono zarzuty w związku z domniemanymi spiskami antyrządowymi.

Krytycy AKP twierdzą, że rząd wykorzystuje dochodzenia w sprawie spisków, by prześladować świecką opozycję. Turecka armia od 1960 roku odsunęła od władzy cztery rządy różnych odcieni politycznych, jednak obecnie, kiedy kraj ubiega się o członkostwo w UE, zapewnia, że czasy przewrotów już się skończyły