​"Uważam, że Grzegorz Schetyna postąpił słusznie. Jest to decyzja podjęta po ocenie własnych szans na reelekcję, ale też w wyniku analizy sytuacji w samej PO. To z jednej strony honorowe przyznanie się do porażek i wzięcie odpowiedzialności za te przegrane. Z drugiej, oszacowanie przyszłości całej formacji z własnym przywództwem i bez niego" - mówił w rozmowie z Onetem senator PO i kandydat na przewodniczącego partii Bogdan Zdrojewski.

Zdrojewski w wywiadzie dla portalu Onet powiedział, że był "bardzo osamotniony" w swoich ocenach Platformy Obywatelskiej. Nie mówiłem o porażkach po porażkach, tylko o swoich obserwacjach i przewidywaniach, w których te porażki zakładałem na skutek popełnianych błędów. To były listy, wywiady, rozmowy, dyskusje, ale też osobiste spotkania z Grzegorzem Schetyną. Efekt? Jak grochem o ścianę - mówił.

Senator Platformy wypomniał także Tomaszowi Siemoniakowi, że nie tak dawno chwalił "obecny kierunek", a teraz głosi, że partia wymaga reformy. W moim przekonaniu nikt, kto nie dostrzegał błędów, nie sygnalizował odrębności w podejmowanych decyzjach, nie ma mandatu do tego, by wiarygodnie deklarować chęć reform, zmian, odnowy. Cenię wiedzę, kulturę osobistą Tomasza Siemoniaka, ale w obecnej roli po prostu mi go żal - mówił Zdrojewski.

Wracając do samej PO, proponuję ewolucyjną drogę, w wyniku której będziemy mieli rewolucyjny finał. To także przekazanie odpowiedzialności za polityczne losy państwa młodszemu pokoleniu - mówił w rozmowie z Onetem. Albo nastąpi zmiana, albo PO w obecnej formule zakończy byt - zaznaczył.

Koniec liderowania Schetyny

Pod koniec stycznia upływa czteroletnia kadencja Grzegorza Schetyny jako szefa partii. Schetyna poinformował na początku miesiąca, że nie będzie ponownie ubiegał się o funkcję szefa Platformy.

Następny przewodniczący, tak jak dotychczasowy lider (i podobnie jak Donald Tusk w 2013 r.) wybrany zostanie w drodze głosowania korespondencyjnego, w którym prawo udziału będą mieli wszyscy członkowie Platformy Obywatelskiej.

Zgodnie z grudniową uchwałą Rady Krajowej PO, pierwsza tura wyborów szefa Platformy odbędzie się 25 stycznia, ewentualna druga, jeśli byłaby potrzebna - 8 lutego. Aby zarejestrować kandydaturę na przewodniczącego potrzeba zebrać minimum podpisy 10 członków Rady Krajowej PO. 

Swoją kandydaturę w wyborach na szefa PO zgłosili: Borys Budka, Joanna Mucha, Bartosz Arłukowicz, Bogdan Zdrojewski, Tomasz Siemoniak i Bartłomiej Sienkiewicz.