Ponad 120 obiektów kolonijnych zgłoszono w powiecie tatrzańskim przed feriami zimowymi. Sanepid przypuszcza, że około trzydziestu jest niezgłoszonych. Według nowych przepisów, dla tych, którzy nielegalnie przyjmują i żywią zorganizowane grupy, kary wzrosły nawet trzydziestokrotnie.

Grozi za to już nie mandat, lecz sąd. Zakopiański sanepid zapowiada bezwzględne tropienie nielegalnych ośrodków kolonijnych. Kontrole zapowiada też Urząd Skarbowy. Na takim procederze traci tylko miasto i klienci, którzy mogą nie chcieć więcej przyjeżdżać do stolicy tatr. A konkurencja z zagranicy jest coraz większa.