Bieszczadzcy strażnicy graniczni zatrzymali siedmioosobową afgańską rodzinę, która nielegalnie przekroczyła granicę z Ukrainą. Dwoje dorosłych oraz dzieci w wieku od dwóch do dziewięciu lat trafiło do szpitala w Ustrzykach Dolnych - wszyscy byli wycieńczeni i odwodnieni. Rodzina mogła przebywać w lesie nawet trzy dni.

Rodzina została zatrzymana w niedzielę. Funkcjonariusze stwierdzili, że dzieci wymagają pomocy lekarskiej - były wyraźnie wycieńczone, osłabione przebytą drogą i wysokimi temperaturami jakie panowały w Bieszczadach od kilku dni. Na miejsce zdarzenia wezwano trzy karetki pogotowia. Okazało się, że również rodzicom potrzebna jest pomoc lekarza, stwierdzono u nich m.in. odwodnienie organizmu - powiedziała Anna Michalska z bieszczadzkiej straży granicznej.

Życiu Afgańczyków nie grozi niebezpieczeństwo.