Wotum zaufania dla rządu Marka Belki albo wcześniejsze wybory – zapowiedział Aleksander Kwaśniewski. Wczoraj prezydent po raz kolejny powołał Marka Belkę na premiera.

Rząd Marka Belki już raz nie uzyskał większości w Sejmie; tym razem może być podobnie. Wg marszałka Sejmu Józefa Oleksego, najlepiej aby głosowanie odbyło się jeszcze przed szczytem Unii, czyli 15 lub 16 czerwca.

Inicjatywa leży jednak po stronie nowego-starego premiera. Najlepiej byłoby zrobić to bez zwłoki, ale dwa tygodnie to jest czas do dyspozycji premiera - dodaje Oleksy. Belka daje sobie krótki czas do namysłu: Po wtorkowym posiedzeniu rządu przewiduję, iż wystąpię do marszałka Sejmu z ustaleniem dotyczącym daty.

Od tej daty zależy termin ewentualnych przyspieszonych wyborów. Prezydent po raz kolejny straszył wizją sierpniowego głosowania, jeśli gabinet Belki sejmowej akceptacji nie pozyska. Prezydent twierdzi, że nie jest to żaden szantaż, a Belka jest optymistą. Najwyraźniej liczy na to, że złamią się starzy, dobrzy znajomi – czyli SdPl.

Niespodzianką jest nominacja nowego ministra zdrowia. Na stanowisko to wytypowano Mariana Czakańskiego - bankowca, dotychczasowego członka Rady Nadzorczej PKN Orlen. Premier przedstawia go jako wysokiej klasy menadżera, ale jak do tej pory Czakański ze służbą zdrowia miał niewiele wspólnego. Jednak nowy minister przyznał, że za dwa tygodnie będzie wiedział o zdrowiu wszystko.

Posłuchaj relacji reporterki RMF Miry Skórki:

Po raz pierwszy Belka otrzymał funkcję szefa rządu 2 maja. Jednak jego rząd nie uzyskał w Sejmie wotum zaufania i 14 maja Belka wraz całym swym gabinetem podał się do dymisji, którą prezydent przyjął. Ponieważ w drugim konstytucyjnym kroku tworzenia rządu, Sejmowi nie udało się wyłonić nowej Rady Ministrów, inicjatywa powróciła do prezydenta, a Aleksander Kwaśniewski po raz drugi desygnował Marka Belkę na premiera.