Rząd ma problem z kandydaturą Janusza Wojciechowskiego do Europejskiego Trybunału Obrachunkowego. Politycy Prawa i Sprawiedliwości nie mają pojęcia, jak wyjść z twarzą z problemu nieuzyskania przez Wojciechowskiego pozytywnej rekomendacji jednej z komisji Parlamentu Europejskiego.

Rząd ma problem z kandydaturą Janusza Wojciechowskiego do Europejskiego Trybunału Obrachunkowego. Politycy Prawa i Sprawiedliwości nie mają pojęcia, jak wyjść z twarzą z problemu nieuzyskania przez Wojciechowskiego pozytywnej rekomendacji jednej z komisji Parlamentu Europejskiego.
Janusz Wojciechowski /PAP/Jacek Turczyk /PAP

Nasz reporter rozmawiał z między innymi rzecznikiem rządu Rafałem Bochenkiem, szefową kancelarii premiera Beatą Kempą, szefem dyplomacji Witoldem Waszczykowskim. Wszyscy brali głęboki oddech i przyznawali, że są w kropce.

Wiedzą, że przez zamieszanie dotyczące Trybunału Konstytucyjnego, europosłowie sprzeciwili się kandydaturze Wojciechowskiego. Teoretycznie można go forsować na siłę, ale bezpieczniej byłoby tę kandydaturę wycofać, tylko że wtedy PiS musiałby się przyznać do porażki międzynarodowej i pierwszej kary za politykę wewnętrzną.

Wojciechowski bez pozytywnej rekomendacji

W ubiegłym tygodniu kandydatura europosła Prawa i Sprawiedliwości Janusza Wojciechowskiego do Europejskiego Trybunału Obrachunkowego została negatywnie zaopiniowana przez komisję kontroli budżetowej Parlamentu Europejskiego. Podczas przesłuchania w komisji w centrum zainteresowania europosłów była jego niezależność i stosunek do Trybunału Konstytucyjnego.

Za kandydaturą polityka PiS opowiedziało się 9 eurodeputowanych. Przeciw było 12 osób, a 5 wstrzymało się od głosu.

Janusz Wojciechowski zapowiadał podczas przesłuchania w PE odejście z polityki, jeśli zostałby wybrany na członka Europejskiego Trybunału Obrachunkowego. Europosłowie chwalili jego kwalifikacje, ale stawiali znak zapytania co do niezależności.

Janusza Wojciechowskiego pytano również o stosunek do opinii Komisji Weneckiej na temat nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym oraz czy jego zdaniem rząd powinien opublikować orzeczenie Trybunału w tej sprawie. Wojciechowski nie odpowiedział na to pytanie, wskazując, że jest to sprawa dotycząca wewnętrznej sytuacji w Polsce.

(es)