Wątroba przeszczepiona sześcioletniemu Tomkowi, który w sierpniu zatruł się muchomorem sromotnikowym, nie została przez organizm chłopca odrzucona. Narząd pracuje prawidłowo. Chłopiec ma jednak problemy z oddychaniem i jest podłączony do respiratora - poinformował rzecznik Centrum Zdrowia Dziecka Paweł Trzciński.

Chłopiec przeszedł w ostatnim czasie powtórny przeszczep wątroby. Jego stan jest stabilny. Były momenty, kiedy Tomek odzyskiwał przytomność i można się było z nim kontaktować. Teraz jest bardzo osłabiony i przebywa cały czas pod respiratorem. Walczymy z problemami w układzie oddechowym - dodał Trzciński.

Po pierwszym przeszczepie wątroby Tomek również miał problemy z oddychaniem, przechodził zapalenie płuc. Teraz, według Trzcińskiego, problemy z płucami wynikają z podobnych przyczyn co poprzednio. Tomek będzie dochodził do siebie powoli - ocenił rzecznik CZD.

Sześciolatek przeszedł powtórny przeszczep wątroby 21 października. Organ został pobrany od dziewięcioletniego dawcy spoza Warszawy. Operacja była bardzo trudna. Po jej zakończeniu lekarze ostrzegali, że Tomek jest w stanie ciężkim, a funkcjonowanie przeszczepionego mu narządu nie jest zadowalające.