Wypoczywający na Warmii i Mazurach muszą liczyć się z tym, że wypływając na wodę będą musieli dmuchnąć w balonik.

Systematycznie kontrolujemy stan trzeźwości sterników łodzi motorowych, a także sterników łodzi żaglowych, które mają na swoim wyposażeniu silnik - powiedział RMF FM Andrzej Jadźwiński z policji w Mikołajkach.

Policja twierdzi, że to właśnie dzięki większej liczbie kontroli, w wodach regionu utonęło w tym roku trzy razy mniej osób niż w poprzednim.

Za kierowanie jednostką wodną pod wpływem alkoholu grożą podobne kary, jak za jazdę samochodem po pijanemu.