Dwie nielegalne wytwórnie alkoholu zlikwidowali w Łodzi celnicy i pracownicy Urzędu Kontroli Skarbowej. Zabezpieczono w sumie ponad 14 tys. litrów alkoholu i zatrzymano pięć osób. Po wprowadzeniu nielegalnego towaru na rynek Skarb Państwa mógłby stracić ponad 722 tys. zł.

Obie fabryki alkoholu znajdowały się na terenie dwóch prywatnych posesji, położonych w południowej części miast - przy ul. Kolumny i ul. Scaleniowej. Nielegalna działalność była w nich prowadzona prawdopodobnie od końca ubiegłego roku. W obydwu fabrykach działały kompletne linie technologiczne służące do odkażania alkoholi technicznych i ich rozlewu w opakowania z tworzyw sztucznych - wyjaśniła celniczka. Sprawcy prawdopodobnie chcieli także wprowadzić na rynek alkohole w szklanych, półlitrowych butelkach, ponieważ na terenie posesji znaleziono dużą liczbę takich butelek, pochodzących z okolicznych punktów skupu surowców wtórnych.

W sumie zabezpieczono ponad 14 tys. litrów alkoholu na różnych etapach przetworzenia. Celnicy szacują, że ta ilość pozwala na wytworzenie ponad 80 tys. butelek podrabianych wódek. W obu wytwórniach zatrzymano pięć osób w wieku od 28 do 45 lat. Podejrzani usłyszeli zarzuty nielegalnej produkcji alkoholu lub paserstwa akcyzowego. Wszyscy przyznali się do zarzucanych im czynów. Grozi im kara grzywny lub do 2 lat więzienia.

Podobną wytwórnię ujawniono w tym roku w podłódzkim Zgierzu, gdzie zabezpieczono 2800 litrów alkoholu. W ubiegłym roku łódzcy celnicy zlikwidowali 22 nielegalne rozlewnie i zabezpieczyli ponad 160 tys. litrów spirytusu o wartości 13 mln zł.