Tylko dzisiaj kilkadziesiąt spraw zostało odwołanych w sądach rejonowych w Krakowie z powodu protestu pracowników sądownictwa. W niektórych placówkach odbywają się tylko te pilne.
Najgorzej sytuacja wygląda w wydziałach rodzinnych sądów rejonowych. Oprócz spraw pilnych, odwołano prawie wszystkie rozprawy w sadach rejonowych dla Krakowa-Podgórza oraz Krakowa-Krowodrzy - tam do prasy stawili się tylko kierownicy wydziałów.
W innych wydziałach sprawy odbywają się tylko dlatego, że do pracy oddelegowano asystentów i protokolantów z Sądu Okręgowego. Rozprawy są przenoszone na kolejne wolne terminy, a to często oznacza kilkumiesięczne opóźnienia, Odwołano też rozprawy w wydziale karnym sądu rejonowego Kraków-Nowa Huta
W moim II wydziale karnym w sądzie dla Krakowa-Nowej Huty nie ma w tej chwili żadnego protokolanta. Sprawy są odraczane. Pierwszy wolny termin jakim dysponuje sędzia, to mogą być również kilkumiesięczne terminy mówił sędzia z sądu rejonowego w Krakowie - Nowej Hucie Michał Wójcik.