"W związku ze świętem Trzech Króli wiele osób skorzysta z przedłużonego weekendu. Na drogach pojawi się zwiększona liczba policyjnych patroli" - mówi komisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. "W nowym roku policjant może nałożyć mandat do 5 tys. zł, a przy zbiegu wykroczeń do 6 tys. złotych" - zaznacza.

W zeszłym roku w okresie od 6 do 9 stycznia doszło na drogach do 159 wypadków drogowych, w których zginęły 24 osoby, a 162 zostały ranne.

"W ostatnich latach z winy kierujących pojazdami dochodzi na polskich drogach do ponad 89 proc. ogółu wypadków drogowych. Stąd też policjanci zwrócą uwagę na zachowania kierujących, które mogą doprowadzić do tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Będą reagować na wszystkie popełniane wykroczenia, a szczególnie te najbardziej niebezpieczne, tj. przekraczanie dozwolonej prędkości, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, a także nieprawidłowe zachowania wobec pieszych, zwłaszcza w rejonie oznakowanych przejść dla pieszych" - podkreśla Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

"Podczas kontroli w długi weekend sprawdzą także, czy podróżujące samochodem osoby korzystają z pasów bezpieczeństwa, a dzieci przewożone są w fotelikach bezpieczeństwa lub innych urządzeniach przytrzymujących. Będą też eliminować z ruchu osoby kierujące pojazdem po spożyciu alkoholu lub podobnie działającego środka" - zaznacza funkcjonariusz.

Mandaty po nowemu

Od 1 stycznia roku weszła w życie znowelizowana ustawa Prawo o ruchu drogowym oraz zmiany w kodeksie wykroczeń.

"Karze grzywny od 1 tys. zł do 30 tys. zł podlega osoba kierująca pojazdem mechanicznym, niestosująca się do zakazu wyprzedzania określonego ustawą bądź znakiem drogowym" - przypominają policjanci.

 Inny z artykułów przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny od 1 tys. zł do 30 tys. zł dla sprawcy, który prowadził pojazd na drodze publicznej, strefie zamieszkania i strefie ruchu bez wymaganego uprawnienia. Taka sama kara grozi za prowadzenie pojazdu bez dopuszczenia go do ruchu.


Nowe stawki mandatów zostały natomiast określone w rozporządzeniu Prezesa Rady Ministrów. Zgodnie z dokumentem, mandat za przekroczenie prędkości do 30 km/h wyniesie do 400 zł. Przy przekroczeniu prędkości od 31 do 40 km/h zapłacimy co najmniej 800 zł, a dalej - o 41-50 km/h - 1 tys. zł; o 51-60 km/h - 1,5 tys. zł; o 61-70 km/h - 2 tys. zł; o 71 km/h i więcej - 2,5 tys. zł. Kwoty te wzrosną dwukrotnie w przypadku recydywy. Przepisy dotyczące recydywy - podobnie jak nowy taryfikator punktów karnych - wejdą w życie po upływie 9 miesięcy od wejścia w życie ustawy.
Według nowego taryfikatora mandat za korzystanie z telefonu w czasie jazdy wyniesie 500 zł. Tyle samo kosztowało będzie przewożenie osoby w stanie nietrzeźwości lub po użyciu alkoholu lub środka odurzającego na rowerze, motorowerze lub motocyklu. Od 300 do 500 zł wyniesie mandat za niezachowanie przez kierującego pojazdem odstępu za poprzedzającym pojazdem poza obszarem zabudowanym w tunelu o długości przekraczającej 500 m, zaś od 500 do 2,5 tys. zł będzie kosztowała jazda tzw. korytarzem życia.

Za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na pasach lub na nie wchodzącemu zapłacimy 1,5 tys. zł.

Taki sam mandat będzie groził kierującemu pojazdem, który skręcając w drogę poprzeczną nie ustąpi pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię. 1,5 tys. zł zapłaci również kierujący, który wyprzedzi inny pojazd na przejściu dla pieszych, albo ominie pojazd, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.

Podwyższona została również górna granica grzywny za niewskazanie na żądanie uprawnionego organu, kto w danym miejscu i czasie prowadził pojazd. Wtedy należy się liczyć z karą w wysokości nawet 8 tys. zł.