Konwój strzeżony przez siły specjalne i zagranicznych ekspertów wywiózł z reaktora Maria do Rosji 40 kg wysokowzbogaconego uranu - ujawnia dziś "Życie Warszawy". Operację nadzorowali inspektorzy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej i technicy amerykańskiego Narodowego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Nuklearnego.

Ładunek trafi do zakładu utylizacji koło Nowosybirska, który rozcieńczy paliwo, by nie dało się go wykorzystać do produkcji bomby atomowej.

Ze względów bezpieczeństwa informacje o akcji były ściśle chronione. Poinformowano o niej dopiero po jej zakończeniu. Eksperci są zgodni, że 40 kg wzbogaconego uranu to nie lada gratka dla terrorystów - wystarczy bowiem 25 kg, by przygotować bombę.