Na rok i cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na pięć lat skazał krakowski sąd kobietę, która w lutym wykradła noworodka ze szpitala im. Żeromskiego w Krakowie. 21-letnia Ewelina G. została także ukarana grzywną oraz poddana dozorowi kuratora na pięcioletni okres próby.

Kiedy kobieta w lutym uprowadziła ze szpitala dwudniowego noworodka, była pod wpływem środka odurzającego - marihuany lub haszyszu. Sąd stwierdził, że naraziła dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbku na zdrowiu.

Oskarżona przyznała się do winy; złożyła wniosek o wydanie wyroku bez przeprowadzania przewodu sądowego. Został przyjęty. Wyrok nie jest prawomocny.

Do porwania doszło 14 lutego. 21-letnia Ewelina G. weszła na oddział położniczy szpitala im. Żeromskiego w Nowej Hucie. Matce dziecka powiedziała, że zabiera chłopca na badania. Chwilę później wraz z noworodkiem opuściła szpital. Uprowadzonego chłopca szukało około setki policjantów; znaleziono go kilka godzin później.

Podczas śledztwa kobieta przyznała się do uprowadzenia dziecka. Oświadczyła, że była przekonana, że jest w ciąży. Odmówiła składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.