Ujadanie psa, który stał przy swoim nieprzytomnym właścicielu, pomogło uratować 65-latka z Trzebini. Zachowanie zwierzęcia zaniepokoiło przechodzące w pobliżu dwie kobiety. Zatrzymały one przejeżdżający obok radiowóz.

Mężczyzna zasłabł podczas spaceru z psem. Stracił przytomność i leżał twarzą w śniegu na terenie nieużytków rolnych. Zwierzę, które szczekało obok seniora zwróciło uwagę dwóch mieszkanek Trzebini. Zatrzymały one przejeżdżający akurat w pobliżu radiowóz. Dzielnicowy asp. sztab. Rafał Jania rozpoczął reanimację 65-latka i prowadził ją do przyjazdu załogi pogotowia ratunkowego.

By zbliżyć się do seniora, trzeba było zdobyć zaufanie psa, który nie chciał dopuścić obcego do swojego pana. W tym czasie na miejscu pojawiła się trzecia kobieta - znała ona mężczyznę i udało się jej odciągnąć zwierzę.

65-latek nie dawał oznak życia, jednak reanimacja prowadzona przez dzielnicowego przywróciła mu czynności życiowe. Nieprzytomnego seniora pogotowie ratunkowe zabrało do szpitala.