Zajęcia tai chi mają od niedawna pacjenci Oddziału Rehabilitacji Kardiologicznej w Szpitalu Miejskim nr 4 w Gliwicach. Zawał serca to sygnał, że należy zmienić dotychczasowy styl życia, a wywodząca się z Dalekiego Wschodu aktywność jest bardzo pomocna.

Tai chi jest połączeniem sztuki walki z relaksacją i treningiem oporowym oraz treningiem oddechowym - mówi dr Adam Staroń, ordynator Oddziału Rehabilitacji Kardiologicznej w gliwickim szpitalu. Dodaje, że tai chi jest zalecane pacjentom przez Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne i jest traktowane na równi z treningiem np. na bieżni czy rowerach. Tai chi ma pomóc osobom po zawale w powrocie do zdrowia i formy. 

Poprawi siłę mięśni, balans, koordynację, zakres ruchów. Będzie to również relaksacja - mówi dr Staroń. Zajęcia już się rozpoczęły. Wkrótce mają także ruszyć zajęcia jogi.

Według instruktorki tai chi pacjenci są zaskoczeni, że ćwiczenia, które wydają się łatwe, w praktyce mogą sprawiać pewne trudności. Pacjent zaczyna czuć napięcia mięśniowe, a więc zaczyna się ból barków, góry pleców. Ćwiczenia pomagają też w uruchomieniu przepływów energii, co powoduje również, że zaczynają się zawroty głowy, różne takie sensacje, które mają doprowadzić do zdrowia, ale  w pierwszej reakcji są to sygnały, że organizm nie jest w harmonii - mówi Iwona Korlacka, instruktorka tai chi, która prowadzi zajęcia w gliwickim szpitalu. 

Zaznacza, że ćwiczenia powodują przywrócenie harmonii psychicznej i odprężenie emocjonalne. Z drugiej strony zaczynają się odblokowywać napięcia mięśniowe, co powoduje wzrost przepływu krwi i limfy w danych partiach ciała, gdzie dawno już dobrego przepływu nie było- wyjaśnia instruktorka.

Odnowiony oddział rehabilitacji kardiologicznej działający przy ul. Zygmunta Starego 20 w Gliwicach jest przeznaczony dla chorych po przebytym zawale mięśnia sercowego, którzy w terminie do czternastu dni zostali wypisani z oddziału kardiologicznego. 

Naszym zadaniem będzie jak najlepsze "przywrócenie" chorych do stanu wydolności i jakości życia sprzed tego incydentu. Mamy 24 łóżka, nowoczesną salę ćwiczeń, a pacjenci będą do nas trafiać poprzez koordynatora programu KOS-zawał, czyli w ramach kompleksowej opieki specjalistycznej dla osób po przebytym zawale serca - mówi Przemysław Gliklich, prezes Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach. 

Po przyjęciu na oddział ustalany jest indywidualny plan leczenia pacjenta w oparciu o jego stan zdrowia i dokumentację medyczną. Z rehabilitacji kardiologicznej pacjenci korzystają u nas maksymalnie przez 35 dni - podsumowuje dr Adam Staroń.