Komenda Główna Policji złożyła w resorcie spraw wewnętrznych projekt ustawy umożliwiającej wydzielenie z jej struktur Centralnego Biura Śledczego. CBŚ miałoby stać się jednostką podobną do komend wojewódzkich. Aby to się stało, trzeba jednak zmienić w ustawę o policji.



Propozycje dotyczące reformy CBŚ zostały w ostatnim czasie wysłane do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych tak, aby podjąć kroki prawne, które umożliwią wydzielenie Centralnego Biura Śledczego
- powiedział rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Sokołowski. Z kolei rzeczniczka prasowa MSW Małgorzata Woźniak poinformowała, że dokument wpłynął już do resortu i zostanie poddany analizie.

Jak tłumaczył Sokołowski, żeby wydzielić CBŚ, które obecnie jest jednym z biur Komendy Głównej Policji, trzeba zmienić ustawę o policji. KGP ma nadzieję, że uda się tego dokonać w pierwszej połowie 2013 roku. Musi to przejść całą ścieżkę legislacyjną. Jeżeli by się to udało, to w połowie roku wydzielilibyśmy Centralne Biuro Śledcze, które cały czas byłoby jednostką policji, podobną do komend wojewódzkich - powiedział Sokołowski.

W myśl reformy, szef CBŚ miałby podobne uprawnienia wobec podwładnych jak komendanci wojewódzcy policji. Wiele kwestii logistycznych - np. zakupy, łączność i transport - zostałoby jednak w gestii komendy głównej. - Chodzi o wzmocnienie biura pod kątem realizacji zadań stricte merytorycznych - powiedział rzecznik KGP.

Zmieniłaby się trochę także sama nazwa CBŚ - stałoby się ono Centralnym Biurem Śledczym Policji (obecnie to "Centralne Biuro Śledcze Komendy Głównej Policji").

Pomysł pojawił się rok temu


O pomyśle wydzielenia CBŚ i Biura Spraw Wewnętrznych ze struktur komendy głównej MSW po raz pierwszy poinformowało w styczniu 2012 roku. Stało się to kilka dni po tym, jak na stanowisku szefa policji nadinsp. Marek Działoszyński zastąpił gen. insp. Andrzeja Matejuka. Szef MSW Jacek Cichocki ocenił wówczas, że zbytnia centralizacja zarządzania CBŚ i BSW nie jest dobra, ale te biura muszą funkcjonować wewnątrz policji. Zapowiedział też, że oczekuje od Działoszyńskiego propozycji w tym zakresie.

Sam Działoszyński mówił wówczas, że będzie dążyć do decentralizacji niektórych uprawnień i do tego, by zmniejszyć Komendę Główną Policji. - Z pewnością pierwszym takim działaniem będzie wydzielenie Centralnego Biura Śledczego jako jednostki organizacyjnej - mówił wówczas komendant główny.

Działoszyński wielokrotnie podkreślał też, że biuro to - zajmujące się m.in. rozbijaniem największych zorganizowanych grup przestępczych - powinno działać na zasadach komend wojewódzkich, mających swój własny budżet, ale podległych komendzie głównej. Zastrzegał równocześnie, że "tworzenie kolejnej, wydzielonej struktury poza policją, która zajmowałaby się w zasadzie tym samym, nie ma żadnego uzasadnienia".

Biuro istnieje od 12 lat


Centralne Biuro Śledcze powołano do życia 15 kwietnia 2000 roku po połączeniu dwóch działających w Komendzie Głównej Policji biur: Biura do Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Biura do Walki z Przestępczością Narkotykową. Wzorowano je na nowoczesnych tego typu instytucjach działających w Europie Zachodniej czy Stanach Zjednoczonych. CBŚ ma na swoim koncie m.in. rozbicie największych polskich gangów - z Pruszkowa i Wołomina. Służący w nim funkcjonariusze zajmują się m.in. grupami specjalizującymi się w obrocie narkotykami, handlu bronią, amunicją, czy praniem pieniędzy.

W czerwcu 2011 r. w CBŚ zaczął też działać Wydział Operacji Pościgowych, który zajmuje się ściganiem najbardziej poszukiwanych przestępców. W 2012 r. poinformowano o planach utworzenia w strukturze biura Centrum ds. Uprowadzeń, które zajmowałoby się m.in. sprawami porwań dla okupu.

CBŚ liczy obecnie ok. 2 tys. osób. Cała obecna Komenda Główna Policji, łącznie z CBŚ, to ok. 4 tys. osób. Jak powiedział Sokołowski, po wydzieleniu CBŚ miałoby zostać wzmocnione ponad 200 etatami z KGP.