Żadna z instytucji nie chce zająć się skargami studentów, którzy po wyjeździe na praktyki do Grecji narzekali na fatalne warunki zakwaterowania i złe traktowanie. Reporter RMF FM Paweł Świąder próbował zainteresować problemem kilka różnych urzędów. Poszkodowanym studentom pozostaje tylko droga sądowa.

O złożenie ewentualnej skargi, dziennikarz RMF FM pytał w Urzędzie Marszałkowskim, który prowadzi rejestr firm organizujących zagraniczne wyjazdy. "Nie zajmujemy się wyjazdami do pracy" - usłyszał. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów również nie pochyli się nad problemem. Może Urząd Pracy? "Sprawdzimy czy to zadanie dla nas" - mówią urzędnicy.

Jedyną instytucją, która nam pomogła była polska ambasada - opowiada siostra jednej ze studentek, która pomagała jej w szybkim powrocie do Polski. Nikogo więcej to nie interesowało. No i właśnie jedynie tylko sąd, chociaż tu też nie wiadomo jak sąd podejdzie do tej sprawy - dodała.

Jedyne co można zrobić, to naprawdę dokładnie przeczytać umowę o pracę czy praktykę i w razie wątpliwości poprosić o ich doprecyzowanie.