Tylko siedmioro sędziów rozstrzyga w Trybunale Konstytucyjnym wnioski o wyłączenie sędziów z orzekania. To wyłącznie sędziowie wybrani przez obecny Sejm. Trzech z nich także dotyczą takie wnioski, te jednak nie są uznawane. Z analizy wiceprezesa Trybunału Stanisława Biernata wynika, że przy obsadzie sądzących w poszczególnych sprawach stosowane są podwójne standardy. Pozwala to stronom, a zwłaszcza Prokuratorowi Generalnemu wpływać na składy orzekające.

Tylko siedmioro sędziów rozstrzyga w Trybunale Konstytucyjnym wnioski o wyłączenie sędziów z orzekania. To wyłącznie sędziowie wybrani przez obecny Sejm. Trzech z nich także dotyczą takie wnioski, te jednak nie są uznawane. Z analizy wiceprezesa Trybunału Stanisława Biernata wynika, że przy obsadzie sądzących w poszczególnych sprawach stosowane są podwójne standardy. Pozwala to stronom, a zwłaszcza Prokuratorowi Generalnemu wpływać na składy orzekające.
Siedziba TK /Michał Dukaczewski /Archiwum RMF FM

Wnioski o wyłączenie sędziów z orzekania są rozstrzygane w zależności od tego, kto je składa i których sędziów dotyczą - stwierdza w analizie ostatnich decyzji Trybunału jego wiceprezes Stanisław Biernat. Jego zdaniem podważa to autorytet Trybunału.

Odesłany przez prezes Przyłębską na przymusowy urlop sędzia Stanisław Biernat przeanalizował decyzje w sprawie wniosków o wyłączaniu sędziów z orzekania, jakie zapadły w TK od początku lutego. Żadne z tych postanowień nie zostało opublikowane.

Tzw. dublerzy i reszta

Wyznaczane do rozstrzygania o wyłączeniu z orzekania trzyosobowe składy sędziów dwukrotnie uznały wnioski o wyłączenie sędziów Rymara, Tulei i Zubika złożone przez Prokuratora Generalnego. Dwukrotnie też odmówiły uznania wniosków o wyłączenie wybranych na zajęte miejsca sędziów Morawskiego i Muszyńskiego.

Co więcej, także z takich właśnie, objętych zastrzeżeniami sędziów-dublerów złożone były wszystkie składy orzekające o wyłączeniach trójki. W sprawie wyłączenia sędziów-dublerów Morawskiego i Muszyńskiego (wniosek RPO) trzyosobowemu składowi przewodniczył wręcz Henryk Cioch, także sędzia-dubler, wybrany przez Sejm na miejsce zajęte. W innej sprawie, z wniosku samorządów o wyłączenie ze składu orzekającego sędziego-dublera Muszyńskiego orzekali wyłącznie sędziowie także wybrani głosami PiS - Warciński, Jędrejek i Jędrzejewski.

Siedmiu wspaniałych

W pięciu sprawach o wyłączenie sędziów, rozpoznawanych każdorazowo w składach trzyosobowych rozstrzygało w sumie jedynie siedem osób -  wyłącznie tych, które rozpoczęły orzekanie w latach 2016-2017 - pisze w analizie wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego. Kolejność alfabetyczna ustalania składów orzekających przewidziana w ustawie o organizacji i trybie postępowania przed TK nie była przestrzegana.

Starzy sędziowie zbędni?


W żadnej ze spraw dotyczących wyłączenia sędziów z orzekania w poszczególnych sprawach nie brał udziału żaden z sędziów wybranych przez poprzednie kadencje Sejmu. Obecnie jest ich w Trybunale siedmioro. Do trzyosobowych składów rozstrzygających o wyłączeniu sędziów nie został też dopuszczony sędzia Piotr Pszczółkowski - mimo że wybrany przez obecny Sejm, kilkukrotnie już kwestionujący działania Trybunału pod kierownictwem Julii Przyłębskiej.

Z analizy postanowień dotyczących wniosków o wyłączenie sędziów wynika, że zajmują się tym wyłącznie sędziowie zaufani: Julia Przyłębska, Grzegorz Jędrejek, Zbigniew Jędrzejewski, Michał Warciński, oraz sędziowie Henryk Cioch, Lech Morawski, Mariusz Muszyński - sami objęci wnioskami o wyłączenie z orzekania.


Analiza przygotowana przez wiceprezesa TK, prof. Stanisława Biernata.

(mn)