Wybory prezydenckie zbliżają się do nas wielkimi krokami - są już pierwsze deklaracje wyborcze. Większość kandydatów zapowiada, że wyborcza walka będzie czysta i bardzo grzeczna.

I tak na przykład, otoczenie Andrzeja Olechowskiego zapewnia, że jego kampania będzie pozytywna i prowadzona fair. Podobne zapewnienia słyszymy z ust innych polityków. Jan Łopuszański ma natomiast pokazywać się w otoczeniu tak zwanych "zwykłych ludzi" a z wyborczych plakatów ma na nas spoglądać elegancki pan w rogatywce i mundurze czyli generał Tadeusz Wilecki.

To jednak tylko pozory. Zdaniem profesora Edmunda Wnuk-Lipińskiego z Instytutu Studiów Politycznych PAN, ta kampania, tak jak poprzednie, będzie dość brutalna. Według niego to Aleksander Kwaśniewski będzie w kampanii "samotnym liderem", a inni kandydaci będą walczyć między sobą o drugą turę. Tezę tę potwierdzają sondaże - według nich obecny prezydent jest niekwestionowanym liderem. Kolejni w wyścigu są - Andrzej Olechowski i lider AWS Marian Krzaklewski.

Tymczasem Marian Krzaklewski ma sposób jak wygrać wybory prezydenckie i parlamentarne. To "Strategia Zwycięstwa", którą przedstawił wczoraj w Gdańsku lider Solidarności. Plan zakłada między innymi zmiany personalne w rządzie i AWS oraz rozszerzenie ugrupowania o dodatkowe dwie partie - Lecha Wałęsy i Jana Olszewskiego. Krzaklewski jest przekonany, że idea rozszerzenia AWS przedstawiona przed wyborami pozwoli pozyskać taki sam elektorat, jak podczas wyborów w 1997 roku.

Wiadomości RMF FM 04:45