Stany Zjednoczone chcą odzyskać rolę głównego architekta pokoju na Bliskim Wschodzie. Na razie jednak nie mają pomysłu, jak do tego doprowadzić. Sekretarz departamentu stanu - Colin Powell zapowiedział, że opracowany zostanie nowy amerykański plan, który ma doprowadzić do wznowienia rozmów Palestyńczyków z Izraelczykami.

"Jest teraz jasne, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, że w tym konflikcie nie ma rozwiązania militarnego i jedynym wyjściem są negocjacje prowadzące do trwałego i wszechstronnego pokoju na Bliskim Wschodzie" - powiedział Collin Powell. Sekretarz stanu USA wezwał obie strony do bezwarunkowego zakończenia przemocy i rozpoczęcia dialogu. Potem będzie można pomyśleć o budowie środków wzajemnego zaufania. Ponadto w rejon Bliskiego Wschodu zostanie wysłany specjalny przedstawiciel Białego Domu. Amerykańskie władze nie planują jednak na razie żadnych oficjalnych spotkań z Palestyńczykami i Izraelczykami. Zdaniem ekspertów, świadczy to o braku pomysłu na rozwiązanie bliskowschodniego impasu.

Colin Powell poparł wczoraj tzw. raport Mitchella oceniając, że może on stanowić bazę dla przerwania przemocy na Bliskim Wschodzie. Raport na temat przyczyn konfliktu palestyńsko-izraelskiego został opublikowany przez międzynarodową komisję kierowaną przez byłego senatora USA George'a Mitchella. Komisja zawarła w nim rekomendacje działań dla obu stron konfliktu bliskowschodniego. Występując na konferencji prasowej w Departamencie Stanu w Waszyngtonie Powell powiedział, że "nadszedł czas dla obu stron, by z pomocą społeczności międzynarodowej i Stanów Zjednoczonych poczyniły postępy, opierając się na tym raporcie". Powell powiedział, że zlecił ambasadorowi amerykańskiemu w Jordanii Williamowi Burnsowi, by pomógł Izraelczykom i Palestyńczykom zbudować podstawy pokoju i zaapelował do obu stron o natychmiastowe i bezwarunkowe zawieszenie broni. Międzynarodowa komisja zaapelowała wczoraj do stron konfliktu izraelsko-palestyńskiego o natychmiastowe powstrzymanie przemocy i odbudowę zaufania. Władzom Izraela raport zalecił przede wszystkim zaprzestanie budowy osiedli żydowskich na palestyńskich terenach okupowanych. Natomiast władze Autonomii Palestyńskiej powinny, zdaniem autorów raportu, uwięzić terrorystów. Raport wzywa armię izraelską, by nie odpowiadała siłą na demonstracje nieuzbrojonych ludzi, natomiast Palestyńczycy powinni zaprzestać ostrzeliwania pozycji izraelskich. Władze izraelskie powinny również zezwolić Palestyńczykom na powrót do pracy w Izraelu.

foto EPA

02:25