Awarie energetyczne, ciepłownicze, opóźnienia w PKP, komunikacji miejskiej i w powietrzu - tak o poranku wygląda sytuacja na Śląsku. Znacznie lepiej wygląda sytuacja na śląskich drogach: główne trasy są odśnieżone, choć zalega na nich cienka warstwa białego puchu.

W powiecie zawierciańskim prądu nie ma około 1000 osób. Pomiędzy Pilicą, Zuzanką i Kroczycami uszkodzona jest linia średniego napięcia. Nie wiadomo jak długo potrwa usuwanie tej awarii.

Jeszcze przez kilka najbliższych godzin zimne kaloryfery będzie mieć około 1500 mieszkańców gliwickiego osiedla Sikorniki. Tam doszło do awarii sieci ciepłowniczej. Usterka jest usuwana.

Mieszkańcom Śląska doskwierają także gigantyczne opóźnienia autobusów. Te przyjeżdżają średnio o kilkadziesiąt minut później. Ze względu na złe warunki, z zajezdni w Gliwicach i Świerklańcu część autobusów w ogóle nie wyjechała.

Na szlakach kolejowych bez większych utrudnień. Pociągi spóźniają się średnio o kilka, kilkanaście minut. Drobne opóźnienia także na lotnisku w Pyrzowicach. Opóźniony są samoloty z Doncaster i Warszawy.