Rada Ministrów przedyskutuje dziś kontrowersyjny projekt darowania kary agentom obcego wywiadu w zamian za przyznanie sie do winy.

Projekt ustawy wprowadzającej abolicję dla szpiegów będzie dziś tematem obrad rządu. Ustawa o przebaczeniu i puszczeniu w niepamięć niektórych przestępstw miałaby zakładać, że abolicją objęte byłyby takie przestępstwa jak szpiegostwo, zdrada dyplomatyczna, zamach stanu, dezinformacja.

Według koordynatora służb specjalnych Janusza Pałubickiego, chcący skorzystać z dobrodziejstw abolicji, musieliby zgłosić się do prokuratury a następnie ujawnić "wszystkie popełnione czyny oraz osoby, których działania pozostają w związku z ich czynem". Według autorów projektu, w skali kraju z dobrodziejstw ustawy może skorzystać nawet do kilkuset osób.

Według szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego ministra Marka Siwca prezydent jest sceptyczny wobec projektu tej ustawy, ma wątpliwości natury prawnej i moralnej. Po pierwsze w projekcie dokumentu brak precyzyjnych przepisów komu miałoby być "darowane" szpiegowanie. W jednym miejscu wpisano, że są to osoby, które poczuwają się do zbrodni szpiegostwa a w innym, że podejrzani o takie przestępstwa. Nie wiadomo na dodatek do kogo mieliby się zgłaszać skruszeni szpiedzy. Wątpliwości moralne dotyczą etycznej strony darowania zbrodni szpiegostwa. Szef BBN zastanawiał się czy "to w ogóle jest w porządku". Minister Siwiec zastrzegł, że takie stanowisko prezydenta nie jest ostateczne.

Wiadomości RMF M 8:30