Szkoła podstawowa będzie miała obowiązek w okresie wakacji i ferii zimowych zapewnić opiekę dzieciom z klas I - III, jeśli rodzice wyrażą takie życzenie. Tak wynika z przygotowanego przez resort edukacji rozporządzenia, które cytuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Tym samym dokonano obejścia Karty Nauczyciela i ograniczono przywileje pedagogom. Akt prawny jest w fazie konsultacji i ma wejść w życie od 1 września tego roku.

Pomysł ten, wychodzący naprzeciw zapracowanym rodzicom, wywołał gniew i frustracje w środowisku nauczycieli i samorządowców. Protesty przeciw takim zapisom zapowiadają związki nauczycielskie.

Do tej pory wakacyjną opiekę nad dziećmi organizowały tylko te gminy, które chciały i które miały na nią środki. Teraz ma to być obowiązek każdej szkoły.

Nauczyciel według prawa może odmówić dodatkowej pracy w wakacje. Chyba że ma ona związek z zakończeniem i rozpoczęciem roku szkolnego lub przygotowaniem planu nauczania. Tak jest dziś, ale pedagodzy obawiają się już, że propozycja MEN to dopiero początek radykalnych zmian w Karcie Nauczyciela, a docelowo jej likwidacji, nad czym od trzech miesięcy pracuje resort Katarzyny Hall. Wtedy padłby jeden z ostatnich bastionów PRL-owskich przywilejów zawodowych.