Na skraju bankructwa jest kilkudziesięciu sklepikarzy z ulicy Krzywoustego w Szczecinie. Wszystko przez trwający od kilku miesięcy remont. Ta jedna z najważniejszych ulic miasta miała zostać otwarta w tym roku – zapowiada się jednak kolejne opóźnienie.

A to oznacza dalsze straty dla handlowców. W ich sklepach, mimo przedświątecznej gorączki, panują pustki. - W niektórych momentach spadek obrotów wyniósł nawet 100 procent - mówi jeden ze sklepikarzy. Wielu handlowców łudzi się, że po remoncie będzie tylko lepiej – pytanie tylko, czy uda im się doczekać tej chwili…