Nawet kilkanaście milionów euro może stracić Polska przez rozgrzebane reformy edukacyjne i coraz większe obciążenia finansowe samorządów - tak wynika z tzw. raportu mid-term z wykonania unijnego Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój, do którego dotarł reporter RMF FM Grzegorz Kwolek.

Jak wskazuje dokument, przygotowany przez firmę audytorską Idea Instytut na zlecenie Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, programy, których realizację zaplanowano na lata 2014-20 i które pod względem rozliczeń powinny być na półmetku, są ledwo rozpoczęte. Niektóre są wykonane w kilkunastu, a inne tylko w kilku procentach.

Chodzi na przykład o "szkoły ćwiczeń": to specjalne szkoły, w których nacisk położony jest naukę zawodu nauczyciela, czyli stworzenie miejsc dla praktyk studenckich, a także naukę nowych narzędzi przez praktyków. Takich szkół do roku 2023 powinno być 32, jest tylko... jedna. Wskaźnik realizacji programu: 3 procent.

Bardzo niskie są również wskaźniki dla innych programów. Miały być 42 zestawy narzędzi edukacyjnych - nie ma ani jednego. Dla programu przygotowania modelowych programów nauczania dla osób dorosłych poziom wykonania to 11,2 procent. Brakuje także kursów dla osób dorosłych, leży przygotowanie narzędzi z zakresu nauczania branżowego.

Ministerstwo Edukacji Narodowej tłumaczy, że realizacja unijnych projektów jest długotrwała ("osiąganie części wskaźników jest sekwencyjne - wynika z pewnej logicznej sekwencji i następstwa wydarzeń, dlatego jest przesunięte w czasie" - wyjaśnia biuro prasowe resortu), a kolejne konkursy są cały czas rozpisywane.

MEN twierdzi również, że podpisało już umowy na utworzenie kolejnych 13 "szkół ćwiczeń", a pod koniec roku ma zostać ogłoszony konkurs na uruchomienie następnych. W przyszłym roku mają być również ogłoszone nowe kryteria dotyczące szkolnictwa branżowego.


Opracowanie: