Kilkudziesieciu zdesperowanych rodziców przez prawie dwie godziny blokowało w Dobrym Mieście drogę prowadzącą do polsko-rosyjskiego przejścia granicznego w Bezledach. W ten sposób protestowali przeciwko wczorajszej decyzji Rady Miasta o zlikwidowaniu szkoły w ich miejscowości.

Mieszkańcy ustawili się na ulicy Grunwaldzkiej w Dobrym Mieście. Niektórzy kierowcy spokojnie i z wyrozumiałością czekali na koniec protestu. Ci bardziej niecierpliwi bocznymi uliczkami próbowali przedostać się do głównej drogi prowadzącej do granicy państwa w Bezledach. Po obu stronach blokady ustawiły się spore kolejki samochodów osobowych i ciężarówek. A rodzice uczniów z głotowskiej podstawówki chodzili po pasach z okrzykami na ustach. "Precz z uchwałą, precz z burmistrzem" - małe są szanse, by te opinie protestujących skłoniły radę Dobrego Miasta do zmiany decyzji. Klamka zapadała na wczorajszej sesji Rady Miejskiej. Rodzice dzieci ze szkoły w Głotowie nie tylko blokadą drogi próbują ocalić placówkę. Od wtorku część rodziców okupuje budynek szkoły, do której uczęszcza ponad 50 dzieci. Od nowego roku szkolnego mają być dowożone do podstawówki w Dobrym Mieście.

13:00