Lech Kaczyński spotkał się już z obydwoma kandydatami na Prokuratora Generalnego: Andrzejem Seremetem i Edwardem Zalewskim. Na decyzję, kto z nich zostanie Prokuratorem Generalnym, ma czas do 7 marca. Jak poinformował prezydencki minister Paweł Wypych, Serement i Zalewski przedstawili (prezydentowi) swoją wizję sprawowania funkcji.

To były dla prezydenta bardzo ciekawe rozmowy. Prezydent chciał sobie wyrobić opinię i mieć możliwość poznania obydwu kandydatów, bo wcześniej nie miał okazji - mówił Wypych. Podkreślił, że Lech Kaczyński ma czas do 7 marca na wyznaczenie Prokuratora Generalnego, a na razie czeka na opinię w sprawie kandydatów od Rady Prokuratorów przy ministrze sprawiedliwości.

Na początku stycznia Krajowa Rada Sądownictwa jako kandydatów na Prokuratora Generalnego wybrała sędziego Sądu Apelacyjnego w Krakowie Andrzeja Seremeta i prokuratora krajowego Edwarda Zalewskiego. Wyboru dokonała spośród 16 zgłoszeń: 11 prokuratorów i pięciu sędziów. Nowego Prokuratora Generalnego spośród tych dwóch kandydatów wyznaczy Lech Kaczyński.

Wyznaczony przez prezydenta Prokurator Generalny będzie pierwszym prokuratorem, niełączącym tej funkcji z urzędem ministra sprawiedliwości od 1990 roku.

Na mocy uchwalonej przez Sejm w ubiegłym roku noweli ustawy o prokuraturze Prokurator Generalny będzie powoływany przez prezydenta na jedną, sześcioletnią kadencję. Nowelizacja przewiduje też likwidację Prokuratury Krajowej i wprowadzenie w jej miejsce Prokuratury Generalnej.