Przed końcem kadencji, która upływa pod koniec grudnia, do dymisji podał się prezydent Szwajcarii, Adolf Ogi.

Ogi, który od początku tego roku sprawuje jednoroczną, rotacyjną prezydenturę, jest jednocześnie ministrem obrony i sportu. Prawdopodobnie zachowa te stanowiska.

Decyzja Ogiego to precedensowe wydarzenie. Jeszcze nigdy bowiem w historii żaden prezydent Szwajcarii nie podał się do dymisji przed upływem kadencji. O możliwości odejścia prezydenta prasa szwajcarska spekulowała od kilku dni. Jako jeden z powodów wymieniano to, że prezydent był przeciwny propozycji partii socjalistycznej, domagającej się redukcji połowy wydatków na cele wojskowe. Projekt ten ma być poddany pod głosowanie w listopadowym referendum.

10:50