Premier Buzek nie przyjął dymisji złożonych przez 5 unijnych ministrów. Zarząd UW nadal upiera się przy ich rezygnacji.
Premier Jerzy Buzek nie przyjął dymisji grupy ministrów i wiceministrów z Unii Wolności. Premier wezwał AWS i Unię Wolności do rozpoczęcia rozmów na temat wznowienia koalicji posierpniowej:
Na decyzję premiera tak zareagował Jerzy Wierchowicz, przewodniczący parlamentarnego Klubu Unii Wolności:
Tymczasem zarząd Unii Wolności podtrzymał swoją decyzję o wyjściu unijnych ministrów z gabinetu Jerzego Buzka. Wolę odejścia z rządu podtrzymują także sami ministrowie - powiedział sieci RMF Mirosław Czech, sekretarz Unii.
Tak jak już wcześniej ustalono, w najbliższym czasie ministrowie Unii nie będą podejmować decyzji wiążacych ręce ich następcom. Jak powiedział Czech, Unia Wolności nie wyklucza udziału jej członków w kolejnym rządzie, ale stawia warunki:
A jak swoją decyzje tlumaczy sam premier Buzek? Oczywiście, chodzi o troskę o państwo. Zadniem premiera - na czas negocjacji, między koalicjantami rząd powinien działać w dotychczasowym składzie. Premier raz jeszcze zadeklarował, że jest gotów ustąpić gdyby jego osoba miała utrudnić zawarcie nowego porozumienia. Wystąpienie premiera analizował Piotr Salak:
Jednak - czy Unii Wolności na pewno nie znudziło się wspólne rządzenie z AWS-em i ma jeszcze ochotę na rozmowy o utworzeniu nowego gabinetu? Nasza reporterka Mira Skórka rozmawiała na ten temat z szefem klubu parlamentarnego Unii:
A takie spotkanie powinno się odbyć w ciągu najbliższych trzech, czterech dni - ocenia jeden z liderów AWS Jan Maria Rokita. W tym czasie - jego zdaniem - Unia powinna zdecydować czy chce współrządzić Polską czy przejść do opozycji, ze wszystki tego konsekwencjami:
Przypomnijmy, że obecna sytuacja w rządzie i koalicji to tylko kulminacja kryzysu...
Wiadomości specjalne RMF FM 11:30
Ostatnie zmiany 12:15, 15:45, 16:45