Zimno w drodze do pracy i - czasem - zbyt zimno w pracy. W kilku sklepach i hurtowniach na terenie Warmii i Mazur inspekcja pracy stwierdziła zbyt niskie temperatury.

Zgodnie z prawem, w pomieszczeniach biurowych oraz tam, gdzie jest wykonywana lekka praca fizyczna - czyli np. w sklepach, termometr powinien wskazywać przynajmniej 18 stopni. Nie wszędzie tak jednak jest i to nie tylko z powodu srogiej zimy.

Główna przyczyna to jest chyba rzeczywiście szukanie oszczędności na ogrzewaniu. W kilku przypadkach pracodawca celowo zakręcał grzejniki - mówi reporterowi RMF FM Andrzejowi Piedziewiczowi Jacek Żerański z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Olsztynie. Z kolei pracownica sklepu, którego inspekcja jeszcze nie skontrolowała, opowiada, że musi pracować przy temperaturze zaledwie 5 stopni. Mam piecyk, który niewiele daje, bo jak włączę na wyższe obroty, to instalacja wysiada - mówi: